Odrodzenie kultury niezależnych i wykształconych kobiet wiąże się z
poszukiwaniem wzorców osobowych pozwalających na budowanie nowego wizerunku
społecznego oraz indywidualnego kobiet. Polska artystka Barbara Konopka
używa pseudonimu Yaga Morgan nawiązując zarówno do tradycyjnego polskiego
określenia czarownicy Baba Jaga, jak i do siostry lub kuzynki celtyckiego
króla Arthura z 6 wieku n.e..
Geoffrey of Monmouth w swej History of the Kings of Britain pisze, że po
bitwie pod Cammlann ranny Arthur został przewieziony na wyspę Avalon przez
dziewięć dziewic, na których czele stała Morgan Le Fay. Morgan leczyła rany
Arthura i jako lekarka stałaby na czele stowarzyszenia kobiet, które
rozwijały własna wiedzę medyczną, nie potrzebując mężczyzn i chroniąc te
wiedzę przed mężczyznami. Stąd określanie ich jako dziewic czy panien mogło
mieć związek z ich statusem społecznym kobiet niezamężnych, którym mężczyźni
byli potrzebni jako partnerzy seksualni, ale nie ekonomiczni.
Oczywiście można interpretować to stowarzyszenie jako lesbijskie, ale z
kolei Vulgate Cycle wskazuje na konflikt Morgan z królową Guinevere
(Ginewrą), żoną Arthura, gdyż królowa przerwała romans Morgan z jednym z
rycerzy króla. Morgan z zemsty z kolei uwodzi Lancelota i stara się
zdyskredytować królową, przez ujawnienie jej romansu z tym najsłynniejszym z
rycerzy króla. Tu lesbijki mogły zaprotestować, uważając tę interpretację za
patriarchalną propagandę nakazującą budować narrację wokół konfliktu kobiet
zazdrosnych o mężczyzn.
Na wyspie Avalon mieszkały wyłącznie kobiety, a mężczyźni wciąż jej
poszukiwali, wierząc, że najdzielniejsi pokonają jej brzegi. Nazwa Avalon
pochodzi prawdopodobnie od celtyckiego słowa abal - jabłko. We wciąż żywych
językach celtyckich jabłko brzmi podobnie: aval w bretońskim i kornijskim,
afal w walijskim, w którym f jest wymawiane jak w. Wyspa Avalon może być
utożsamiana z wymienianymi przez Greków wyspami Hesperidami, na których
rosły jabłka. Morgan byłaby więc przywódczynią opiekunek świętej wyspy, na
której znajdują spoczynek bohaterowie.
Jeśli Arthur został pochowany przez Morgan na tej wyspie w nieznanym
miejscu, to czy pełniła rolę matriarchalnej kapłanki, użyźniającej ziemię
ciałem młodego króla? Jeżeli uśmierciła króla, jak chcą niektórzy, z zemsty
za zabicie jej kochanka, to czy zrobiła to tylko z pobudek osobistych, czy
również kultowych? Ukrycie ciała króla może nie być prostym faktem
fizycznym, lecz także może być traktowane jako symboliczne ukrycie ciała
męskiej dominacji. (Podobno 11-wieczny król Anglii sfingował odnalezienie
sarkofagu Arthura i zorganizował przeniesienie zwłok, zapewne dla
legitymizacji władzy.)
Niektórzy uważają, że Morgan wspólnie z Arthurem odprawiała tradycyjne
rytuały w dniu Beltaine, celtyckiego święta Płodności, które obchodzono 1
maja. Zawieszano wówczas związki małżeńskie, wybierano dowolnie partnerki i
partnerów, a obfitość rytualnych aktów płciowych miała sprzyjać obfitym
zbiorom. Zjednoczenie płciowe symbolizowało zjednoczenie Młodego Boga
pojawiającego się na świecie z Wielką Boginią. Obrzędów dokonywano wokół
udekorowanego drzewa, będącego symbolem fallicznym, ale pobrzmiewają w
Beltaine oraz w tej wersji historii Morgan i Arthura echa obrzędów
matriarchalnych, w których królowa co roku uśmiercała kolejnego młodego
króla, by użyźnić lub zapłodnić nim glebę.
W walijskiej mitologii udekorowane drzewo symbolizuje trzy swiaty: Górny
- czyli Nieboskłon, środkowy - czyli powierzchnię Ziemi oraz Dolny - czyli
Podziemie. Beltain jest świętem Boga Słońca (Bel - biały, jasny uważany
często za męża Matki Bogów), podczas którego tańczy się wokół ogniska
utworzonego z dziewięciu drzew. Odgrywa się wówczas walkę Gwyn ap Nudd
(Dzikiego Myśliwego) Władcy Dolnego świata (czyli odpowiednika słowiańskiego
Welesa) z Gwythur ap Greidawl, Zwycięskim Synem Spiekoty (czyli
odpowiednikiem słowiańskiego Swarożyca) o Creudylad, wnuczkę Bela,
najpiękniejszą na Wyspie Mocy.
Według jednej z narracji rycerz Accolon wszedł dzięki Morgan w posiadanie
miecza nazywanego Caliburn (Excaliburn), by mógł zabić Arthura. Morgan jawi
się jako kobieta zabijająca mężczyznę posiadającego władzę i stanowiącego
ośrodek męskiego życia społecznego. Późniejsze ukrycie miecza dającego
niezwykłą moc można interpretować również w kategoriach ukrycia symbolu
fallicznej mocy. Rewanż Morgan na mężczyznach przebiega na poziomie
unicestwienia fizycznego i symbolicznego.
Geoffrey of Monmouth w swej Vita Merlini określa Morgan jako
uzdrowicielkę, uważano ją jednak później za czarownicę. Raz miała być
nieśmiertelna, kiedy indziej jedynie potrafiła odmładzać swe oblicze.
Potrafiła latać, a królowej Ginewrze miała podać róg, z którego żadna
kłamczucha nie mogła wypić, co miało zdemaskować fakt, że królowa ukrywała
swój romans z Lancelotem. Można sądzić, że Morgan była traktowana jak
archetypiczna starucha, która potrafiła ukazywać się jako młódka. Tu
pobrzmiewa echo matriarchalnej Wielkiej Bogini, która ucieleśniała się w
trzech postaciach: młódki, matrony i staruchy. Miast być matroną, Morgan
wolała być wiedźmą, posiadać wiedzę.
Stare polskie słowo wiedźma najlepiej oddawało to, czym zajmowały się
kobiety określane przez władzę kościelną jako czarownice. Mężczyźni
reprezentujący patriarchalny kult monoteistyczny nie tolerując posiadaczek
wiedzy spalili na terenie Rzeczpospolitej Obojga Narodów około 10 000
kobiet, czyli mniej więcej tyle, ile na terenie mniejszej Szwajcarii, co
świadczy o proporcjonalnie mniejszej ilości ofiar, ale jednak było to wcale
nie mało kobiet podawanych okrutnym torturom i męczeńskiej kaźni. Główna
fala polowań na czarownice na tereny ówczesnej Polski z terenów ówczesnych
państw niemieckich dotarła z opóźnieniem, pomimo występowania wcześniejszych
procesów.
Polowania na czarownice były jedna z form odreagowania najazdu i
okupacji Polski przez Szwedów. W 1772 spalono ostanie 12 ofiar na terenie
Rzeczpospolitej. Żona właściciela jednego z majątków szlacheckich pod
Sieradzem oskarżyła 12 kobiet o rzucanie czarów. Więzione w beczkach
poddawano torturom. Wiadomość o procesie dotarła do Warszawy, lecz posłaniec
królewski nie zdążył dotrzeć na miejsce z ułaskawieniem. W reakcji na to
Sejm zniósł wreszcie ściganie za czary. Tego rodzaju przypadki
wykorzystywała propaganda niemieckiego Królestwa Prus, które szykowało się
do aneksji najlepszych terytoriów Rzeczpospolitej. Oświecony pruski system
prawny zniósł już bowiem nie tylko ściganie czarów, lecz i stosowanie
tortur.
Oświecenie jednak przyszło na końcu długiego procesu niemieckiej agresji
na tereny Słowian i Bałtów. Niemiecki Zakon NMP czyli Krzyżacy budowali
swoje zamki i kościoły na miejscu drewnianych domów i świętych gajów
dębowych unicestwianych Prusów. Niemieccy koloniści budowali swoje miasta i
kościoły na terenach słowiańskich grodów i świątyń od najpierw od Łaby do
Odry, a potem aż do Wisły, najpierw paląc pola uprawne Połabian i
Obodrzyców, by brać ich głodem, a potem paląc czarownice, by nie zagrażały
totalitarnej kulturze. Na tym polegało niesienie kultury przez Kulturtrager,
na niszczeniu pogańskiej kultury Słowian i kobiet. (Ostatnia świątynia
słowiańska została spalona przez Duńczyków w 1168 roku po zdobyciu Arkony na
wyspie Rugii.)
Barbara Konopka chce być Yagą Morgan, czyli wiedźmą ukrywającą lub
dysponującą męskim instrumentem. Tu zaczyna się inna, a jednak symbolicznie
podobna historia. Barbara Konopka spotyka kolegę, który jest królem alpejskich
stoków a zarazem wybitnym projektantem i geniuszem matematycznym.
Współpraca profesjonalna trwa krótko, lecz rozpoczyna tajemniczy i fascynujący
okres współuczestnictwa w procesie zmiany płci (dostosowania znamion ciała
do płci przeżywanej psychicznie). Kolega staje się koleżanką, zmienia imię
i nazwisko. Barbara Konopka staje się Yagą Morgan angażując się w proces
przemiany osobowości/ciała kolegi/koleżanki, uzyskującej tożsamość jako
Amelka (rusałka) Kami (w języku japońskim będące pojęciem ducha i boskości
w shinto, o naturze dwoistej - cielesnej i duchowej, mogącego wcielać się
w różne przedmioty/osoby).
Król znika na legendarnej wyspie jabłek, w ogrodach Hesperyd, jego miecz
zostanie ukryty. Caliburn stanie się Excaliburnem. Penis zostanie ukryty w
jamie ciała stając się vaginą. Król nigdy nie zostanie odnaleziony, jak król
Arthur, jego osobowość zostanie zapomniana, a jedynie wiedźma, jak
uzdrowicielka Morgan znać będzie miejsce jego pochówku. Tajemnica miecza
znana Morgan i Arthurowi znajduje paralelę w penisie ze sztucznego tworzywa,
który trzymają wspólnie wspólniczki transformacji płci. Zwrócony ku dołowi,
pozbawiony władzy symbolicznej dominacji, będzie narzędziem w ich rękach.
Na tej fotografii Yaga Morgan ma na sobie bluzkę z czarną gwiazdą
piecioramienną, a Amelka Kami - z czerwoną. W tym wypadku są to symbole
feministyczne pięciu żywiołów. W tle długie tabele wykazujące dawki
przyjmowanych substancji, takich jak np. estrogen, hormon kobiecy. Dokument
trwającego dwa lata procesu przemiany ciała i osobowości. Dwie dziewczyny
zdają się stać na tle utworzonej przez te tabele otwierającej się bramy. Zza
wirtualnej bramy tryskają we wszystkie strony snopy światła - z centrum
umieszczonego dokładnie za sztucznym półprzezroczystym penisem. Nowa
świetlista przyszłość, w której realizację wierzą dwie gładkolice dziewice.
Dziewice, bo jeszcze nie znalazły się w tej nowej projektowanej, a tak
bliskiej realizacji sytuacji.
Na większości fotografii z tego cyklu Yaga Morgan trzyma w ręce końcówkę
wężyka od spustu aparatu fotograficznego. W tym wypadku jej partnerka
trzyma przedmiot w kształcie jajka, w którego środku znajduje się fragment
wzoru helisy DNA.
Morgan Le Fay może uczyła się magii od Merlina, a może chcą tak jedynie
narracje sprzyjające męskiej dominacji. Potrafiła dzięki swej wiedzy
wprowadzać zamieszanie na dworze króla Arthura, kpiąc sobie z rycerzy. Czy
Yaga Morgan kpi sobie z mężczyzn w dziedzinie technologii? Jeżeli od
kogokolwiek się uczyła, to na pewno wszystkich dawno przeskoczyła, a sama
uczyła już technik animacji oraz feministycznego podejścia młodsze
koleżanki.
Seria fotografii ukazujących Yagę Morgan i Amelkę Kami, wykonana jest
z perfekcją techniczna bardzo rzadką w dzisiejszej sztuce. Wszystkie szczegóły
na wszystkich planach są ostre. Przezroczyste kieliszki z ostrymi odbiciami
świateł umieszczone na wmontowanym komputerowo tle widocznym przez
szkło. Dwa puste kieliszki dla dwóch osób po dwu stronach nie
rozpieczętowanej (państwowa akcyza) butelki bardzo taniego wina
jabłkowego o nieprzypadkowo wybranej nazwie PLATON. Platon był
homoseksualistą i mizogynem - nie znosił kobiet i od nich stronił. Tu dwie
osoby realizują swoją kobiecość maksymalnie. In vino veritas, a wino to z
jabłek zrywanych w naszych polskich sadach, bo tu jest ukryty gdzieś w
podziemiu Avalon, tu Hesperides. To wino nigdy nie zostanie wypite, bo
koleżanki lubią czerwone wytrawne wino gronowe, a męskość nie będzie w tej
krainie nigdy konsumowana. Mężczyźni mogliby wchodzić na brzeg tej wyspy
skuszeni jabłkami, lecz nigdy ich nie skosztują.
Nowe życie, nowa wiedza, nowe tożsamości. Jeszcze nie skonsumowane, bo
jeszcze nie odbyła się zasadnicza operacja fizycznej zmiany płci, chociaż
już sąd wydał postanowienie o zmianie płci metrykalnej oraz zmianie imienia
i nazwiska kolegi w imię i nazwisko koleżanki. Nowa Kobieta siedzi z
cygarem w palcach, a Yaga fotografuje ją nowoczesnym aparatem cyfrowym.
Cygaro, które nie zostanie zapalone jako symbol bezużytecznego phallusa.
Aparat fotograficzny - ulubione narzędzie męskiego spojrzenia - teraz w
rękach kobiety artystki rejestrującej zmiany rzeczywistości, które sama
prowokuje. Wszystko na tle szmaragdowej skóry ramienia pokrytej włosami.
Takie włosy to trzeciorzędne cechy płciowe, które rosną i odrastają jak
rośliny. Przy zmianie płci trzeba z nimi długo walczyć, usuwając je
laserowo. śniadanie na trawie trzeciorzędnych cech płciowych.
Sympatyczna czarownica Morgan może być nowym wzorcem osobowym dla
kobiet budujących samodzielnie swój wizerunek społeczny. Wzorem dla kobiet
operujących wiedzą technologiczną. A dla tych, które narzekają na
zdominowanie życia politycznego i administracji przez mężczyzn można znaleźć
inny przykład z wcześniejszej historii brytyjskich Celtów. W 60 r.n.e.
Boudicca królowa celtyckiego plemienia Iceni stanęła na czele buntu
przeciwko Rzymianom zdobywając Londyn, jak pisali Tacyt (Tacitus) i Cassius
Dio. Nazywana była Królową Wojowniczką. Po inwazji Anglów i Sasów na wyspę
znajdujemy inny ciekawy przykład. W anglosaksońskiej sadze Beowulf znaleźć
można historię królowej Wealhtheow, która używała swoich finansów do
zbudowania struktury politycznej niezależnej od władzy męża, co doprowadziło
do konfliktu z nim. W przeciwieństwie do prawa Greków i Rzymian, prawo
anglosaksońskie zezwalało żonom na zachowywanie odrębności majątkowej
i na używanie powiązań rodzinnych, np. siły braci do obrony majątku przed
zakusami męża.
Według jednej z teorii, słowo Avalon byłoby anglicyzmem pochodzącym od
słowa Annwyn z celtyckiego języka plemienia Brythów. Miało by ono oznaczać
Krainę Bajek lub Dolny świat - Netherworld. Yaga Morgan twierdzi, że wielu
ludzi zmęczonych realnością, lękliwych, poszukuje "lepszego" życia w krainie
technologicznej ułudy i niekończącej się symulacji. Dziewczyny jednak dokonują
zmian w świecie par excellence realnym, własnymi rękami i umysłem kształtują
materię rzeczywistości. Przebudowują mieszkanie, zmieniają płeć. W nowej
przestrzeni stawiają superkomputer, za pośrednictwem którego ich codzienne
życie pełne barw staje się ponownie bajkową opowieścią.
Podziemność, dolne usytuowanie świata przemiany płci wiąże się z
marginalizacją tego zjawiska przez większość, która nie dokonuje takich
zmian. Górny świat kojarzy się obecnie z męską chęcią podboju Kosmosu.
Znajduje w tym przedłużenie imperializm Anglosasów (oraz w pewnej mierze
Rosjan i niemieckich technologów rakietowych), którzy zdobyli najwięcej
terytoriów na powierzchni Ziemi. Natomiast kultura Celtów podbitych przez
Rzymian i Anglosasów zeszła do globalnego podziemia, podobnie z kulturą
pogan podbitych przez patriarchalnych monoteistów. Globalne widowisko od 50
lat bazowało na podboju Kosmosu i wojnach toczonych przez USA, imperium
dziedziczące tradycję anglosaską. Natomiast przemiany wewnątrz istot
ludzkich, zarówno psychiczne, jak i fizyczne, skrywały się gdzieś pod
powierzchnią oficjalnej kultury globalnego spektaklu. A przecież to, co
najważniejsze dla kobiet dzieje się w ich wnętrzach i tam mieści się tej
bajkowy podziemny świat.
Hasłem feministek jest girls rules.
Morgan rządzi w krainie bajek, która dzięki wiedzy i technologiom staje
się realna.
Morgan rules in Netherworld.
|
|